top o serwisie o nas nasza podroz kontakt newsletter strona glowna www.honeymoonstory.net www.podrozposlubna.com
Relacje Moni i przybysza
Nasz blog o podróżach
Zobacz najnowszy wpis i inne ciekawostki oraz porady o podróżowaniu

czytaj więcej



Nasza książka "Goniąc marzenia" już jest w sprzedaży :)

Przeczytaj recenzję Marka Kamińskiego
Zdjęcia moni i przybysza
Zdjecia Moni i Przybysza Etap trasy / Galeria zdjęć:



KategorieWybierz kraj:



Jesteś
niezalogowany/a
Zaloguj

Poznaj relacje użytkowników
Relacje Moni i Przybysza
Pierwsza relacja i zdjecia sa na stronie - ślub i wesele!!
Ostatnich kilka tygodni to karuzela wielu wydarzen. A raczej szybka kolej TGV... Mnostwo spraw zawodowych do dokonczenia, przygotowania do wyjazdu, slubu... Jestesmy teraz w Sydney. Nie takim jak sie wszystkim kojarzy, bo nie slonecznym, ale zimowym, czyli zimnym, deszczowym i ciemnym od godz. 18.

... To są fragmenty naszych oryginalnych relacji z podróży. Na ich podstawie powstała książka Goniąc marzenia, czyli podróż poślubna dookoła świata Zapraszamy do lektury! :) ...

Sydney to rowniez dla nas swego rodzaju przesiadka. Przesiadka miedzy dwoma swiatami.

Swiatem w domu, zabieganym, z kalendarzem w reku i wiecznym brakiem czasu. Ale rowniez swiatem pelnym rodziny, przyjaciol, spotkan i rozmow.

Swiat do ktorego sie przesiadamy to swiat podrozy i przygody. Jest on wlasciwie odwrotnoscia swiata w domu. Nie ma tu kalendarza, wielu rzeczy moze brakowac, ale czasu jest zawsze duzo. Glownym haslem przewodnim jest GO SLOW! Ten swiat tez jest pelen swietnych spotkan, ciekawych rozmow, ale obcymi i lokalnymi ludzmi. Brakuje rodziny i przyjaciol.

Przystanek Sydney to przede wszystkim czas przygotowan do podrozy. W domu nie udalo sie zbyt wielu rzeczy zrobic i wyjazd byl na wariata. Tutaj wiec kupujemy prawie caly sprzet zaczynajac od gaci i butow, konczac na plecaku i przewodniku.

...

Teraz ruszamy na Pacyfik. 2 lipca lecimy na Fidzi, potem na Honiare na Wyspach Salomona i dalej do Gizo. Tam wsiadamy na jacht Seawanhaka i plyniem... Nie wiemy jak dlugo, nie wiemy gdzie dokladnie. Bedziemy gdzis w okolicach Wysp Salomona i Papui Nowej Gwinei.
Prawdopodobnie przez ten czas - miesiac, dwa, trzy... Nie bedzie z nami kontaktu. Ale nie martwcie sie - to swietny jacht, a kapitan rozwazny i dobrze przygotowany. Jak tylko bedziemy mieli dostep do jakiejs formy kontaktu, to na pewno damy znac.

Tymczasem, mozecie sledzic nasza pozycje (zobacz namiary ponizej). Nie wiemy jak czesto bedzie odswiezana, pewnie co kilka dni. Ale jak przerwa bedzie dluzsza, to tez sie nie martwcie, bo Bill nie zawsze regularnie wysyla pozycje.

Zatem ahoj i do rychlego zobaczenia.

Monia & Michal Przybysz

Sydney, 30 czerwca 2007


Zeby sledzic nasza lodke wejdz:
http://www.shiptrak.org/
W polu Callsign na gorze ekranu wpisz KC7LPL i kliknij Go!

czerwiec 2007